W konsekwencji rynkowe oczekiwania odnośnie skali tegorocznych obniżek stóp przez Fed nie zmieniły się, a tamtejszy rynek FI kontynuował korektę, która doprowadziła rentowności obligacji 10-letnich w okolice dolnych partii wskazywanych przez nas technicznych oporów (3,80-3,85%). Wyraźnie mocniejsze zachowanie papierów niemieckich, to efekt słabszych od oczekiwań ekonomistów wstępnych danych o wrześniowej aktywności w przemyśle i usługach w głównych gospodarkach Europy oraz strefy euro, które zwiększyły do ok. 90% wyceniane przez rynek prawdopodobieństwo cięcia stóp EBC o 25 pb. Są już kolejnymi odczytami wskazującymi, że perspektywy poprawy koniunktury gospodarczej na „starym kontynencie” znacząco oddalają się. Złotemu nie pomagały także kolejne, niższe od oczekiwań ekonomistów odczyty makro z krajowej gospodarki za sierpień br. (produkcja budowlano – montażowa, sprzedaż detaliczna), które nasiliły nieco (o 1-2 pb.) rynkowe oczekiwania odnośnie skali obniżek stóp NBP.
Część z nich nie widzi też potencjału do kontynuacji spadku rentowności krajowych obligacji. Słabość euro była skutkiem rosnących rynkowych wycen skali tegorocznych obniżek stóp przez EBC, które sięgnęły ponad 50 pb. “Jeśli EBC będzie obniżał stopy wolniej niż Fed (sugestia braku obniżki w październiku), to będzie to pozytywne dla złotego. W najbliższym tygodniu kurs EURPLN może pozostać w przedziale 4,26-4,30, a sytuacja techniczna sprzyja lekkiemu odreagowaniu dolara i osłabieniu walut regionu” – napisali w porannym raporcie analitycy Santandera.
Jakie są obecnie kursy walut?
Politykę pieniężną dotyczącą euro prowadzi Europejski Bank Centralny. Jak każda duża zmiana, wprowadzenie euro wymaga także odpowiedniego przygotowania oraz oszacowania ryzyka negatywnych konsekwencji dla państwa i jego mieszkańców. Na przykład nieuczciwe przeliczanie cen przez przedsiębiorców może wiązać się z nałożeniem na nich sankcji. Konieczne jest także opracowanie planu ograniczenia i możliwej minimalizacji niepożądanych skutków związanych z utratą niezależnej polityki pieniężnej w poszczególnych państwach. Tym samym inwestorzy zaczęli dyskontować dwie pełne obniżki stóp w strefie euro do końca 2024 roku, czyli wyraźnie więcej niż to miało miejsce jeszcze w ubiegłym tygodniu.
Wykres kursu EUR/PLN
Inwestowanie jest ryzykowne i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Podane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Prognozujemy spadek kursu EUR/PLN do poziomu 4,24 oraz kursu USD/PLN do poziomu 3,75 przy wzroście kursu EUR/USD do poziomu 1,13. Umocnienie złotego wspierać będą perspektywy przyspieszenia wzrostu polskiego PKB w 2025 r. Oraz wyraźna poprawa dyferencjału stóp procentowych pomiędzy Polską a rynkami bazowymi. Zakładamy utrzymanie się globalnego apetytu na ryzyko, korzystnego dla wyceny walut rynków wschodzących, w związku z perspektywami stabilnego wzrostu światowej gospodarki w 2025 r.
Ich zdaniem krajowe dane będą miały prawdopodobnie mniejsze znaczenie dla rynku walutowego, o ile wyraźnie nie zaskoczą. We wtorek to ponownie odczyty makro z USA i Niemiec oraz przekaz z szeregu wystąpień bankierów centralnych kształtować będą nastroje na rynkach FI. W przypadku obligacji z USA wzrost ich dochodowości był efektem mieszanych odczytów indeksów PMI, nieco słabszych od oczekiwań dla przemysłu i nieco mocniejszych dla usług.
Dziś czekają nas odczyty makro z USA i Niemiec
Poniedziałkowe przesunięcia notowań zarówno na bazowych jak i krajowym rynku FX nie spowodowały istotnych zmian w obrębie dominujących trendów, indeks dolara kontynuuje krótkoterminowy trend boczny, podobnie jak USD/PLN oraz EUR/PLN, który utrzymuje się w konsolidacji od połowy sierpnia br. “Pozostajemy konsekwentni w oczekiwaniach, iż kurs EUR/PLN będzie poruszał się w przedziale 4,26 – 4,30 choć z upływem tygodnia powinien przesuwać się w stronę górnego Certyfikat FSFR ograniczenia. Rozwój konfliktu na Bliskim Wschodzie (atak Izraela na Liban) wpisuje się w ten scenariusz poprzez niewielki wzrost awersji do ryzyka” – dodał. Zauważył jednak, że źródłem zmian mogłyby być odchylenia w finalnych odczytach danych dla unii walutowej w stosunku do wstępnych publikacji.
W poniedziałek polska waluta przesunęła się nieco bliżej poziomu 4,28 wobec euro, a część analityków spodziewa się utrzymania trendu bocznego pary EUR/PLN. Z kolei rentowności SPW uległy korekcie w górę, a ekonomiści oczekują, że wpływ na ich dalsze kształtowanie mieć będą oczekiwania co do decyzji banków centralnych i krajowe dane makro. Polska waluta trzyma się poziomu 4,27 względem euro w poniedziałek i nie powinna za bardzo odchylać się od tego poziomu nawet w przypadku wyższego odczytu CPI – oceniają analitycy.
Optymistyczne dla walut rynków wschodzących sygnały płyną również z Chin, gdzie świeżo wprowadzone oraz zapowiedziane działania stymulacyjne, zarówno monetarne jak i fiskalne, powinny poprawić perspektywy wzrostu tamtejszej gospodarki. W tak sprzyjającym fundamentalnie otoczeniu zewnętrznym złoty, wraz z innymi walutami rynków wschodzących, znajdzie przestrzeń do dalszego umocnienia wobec amerykańskiego dolara. Z kolei perspektywy stopniowego ożywienia europejskiej gospodarki w 2025 r., przy jednoczesnym ,,miękkim lądowaniu” gospodarki USA, przemawiają za wzrostem kursu EUR/USD. Do tej samej konkluzji prowadzi analiza spreadu realnych stóp procentowych pomiędzy USA a strefą euro w nadchodzących kwartałach, który powinien się zawężać na skutek wycenianego przez rynki szybszego tempa luzowania Fed w porównaniu z EBC. Czynnikiem ryzyka dla prognozowanych przez nas kursów walutowych są listopadowe wybory prezydenckie w USA, które ze względu na nieprzewidywalność powyborczych scenariuszy gospodarczo-politycznych mogą pod koniec roku doprowadzić do istotnego wzrostu zmienności rynkowej, co dla inwestorów byłoby impulsem do skracania pozycji na ryzykownych aktywach. Dodatkowo należy mieć na uwadze ryzyko nagłej eskalacji toczących się konfliktów na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie oraz wzrostu prawdopodobieństwa recesji w USA w przyszłym roku, co mogłoby skutkować relokacją kapitału z walut EM, w tym złotego do tzw.
- Rynki (w tym FX) pozostają pod wpływem zmieniających się oczekiwań odnośnie skali cięć stóp przez banki centralne, te zaś kształtują napływające dane makro, które zaczynają preferować słabsze euro i mocniejszego dolara, co nie jest pozytywnym otoczeniem dla złotego.
- Jak każda duża zmiana, wprowadzenie euro wymaga także odpowiedniego przygotowania oraz oszacowania ryzyka negatywnych konsekwencji dla państwa i jego mieszkańców.
- “Naszym zdaniem, w krótkim terminie warunkiem koniecznym dla kontynuacji trendów spadkowych rentowności na globalnych rynkach FI jest zakończenie wzrostowych korekt na UST. To mogłoby być skutkiem słabszych odczytów makro z USA lub efektem przepływ kapitału do tzw. bezpiecznych przystani w przypadku np. zaostrzenia napięcia geopolitycznego” – oceniają analitycy PKO BP.
- “Pierwsze poniedziałkowe kwotowania przynoszą lekkie umocnienie krajowej waluty. Może ono być związane z przyspieszeniem dynamiki CPI na rocznym odczycie. Oceniamy jednak, że rynek relatywnie szybko zinterpretuje to jako wydarzenie jednorazowe (wynikające z niskiej zeszłorocznej bazy) i EURPLN utrzyma się w zakresie zmienności 4,27-4,28” – napisali analitycy BGK w porannym raporcie.
- Część z nich nie widzi też potencjału do kontynuacji spadku rentowności krajowych obligacji.
- Także analitycy Santandera zakładają utrzymanie niewielkiego zakresu zmian kursu EURPLN w tym tygodniu.
“Naszym zdaniem, w krótkim terminie warunkiem koniecznym dla kontynuacji trendów spadkowych rentowności na globalnych rynkach FI jest zakończenie wzrostowych korekt na UST. To mogłoby być skutkiem słabszych odczytów makro z USA lub efektem przepływ kapitału do tzw. bezpiecznych przystani w przypadku np. zaostrzenia napięcia geopolitycznego” – oceniają analitycy PKO BP. We wtorek rano zloty osłabł do 4,28 względem euro, a rentowności SPW wzrosły o kilka punktów bazowych. Zdaniem analityków, kurs EUR/PLN będzie poruszał się w przedziale 4,26 – 4,30 choć z upływem tygodnia powinien przesuwać się w stronę górnego ograniczenia. Rynki FI, w ich opinii, znajdują się pod wpływem danych z USA i napięć na Bliskim Wschodzie. Wstępując do Unii Europejskiej, Polska zobowiązała się przyjąć walutę euro, jednak nie ma określonej daty, do kiedy ma to nastąpić.
Kurs USD/PLN 01 października 2024 r.
Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. W związku z tym zamiana kursu dzień do dnia to +0,0219 zł. W ich opinii charakterystykę tego trendu będą kształtować ewoluujące rynkowe oczekiwania względem skali tych cięć, na co wpłyną odczyty danych makro, których w obecnym tygodniu jest sporo.
PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65 mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. Miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce.
Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. Rynki (w tym FX) pozostają pod wpływem zmieniających się oczekiwań odnośnie skali cięć stóp przez banki centralne, te zaś kształtują napływające dane makro, które zaczynają preferować słabsze euro i mocniejszego dolara, co nie jest pozytywnym otoczeniem dla złotego.
W poniedziałek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły o ok. 2 pb., niemieckich zniżkowały o ok. 5-9 pb., a krajowe SPW wzrosły o 0-3 pb. Polska Agencja Prasowa Spółka Akcyjna – publiczna agencja prasowa, jedyna państwowa agencja informacyjna w Polsce. Zgodnie ze statutem do jej zadań należy uzyskiwanie i przekazywanie odbiorcom rzetelnych, obiektywnych i wszechstronnych informacji z kraju i z zagranicy. Agencja jest także zobowiązana do upowszechniania stanowiska Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Ministrów, a także umożliwia innym naczelnym organom państwa prezentowanie swoich stanowisk w ważnych sprawach państwowych. Załóż rachunek w IB w kilka minut i ciesz się najniższymi prowizjami na rynku już od pierwszej transakcji. 01 października 2024 to kolejny dzień notowań kursu EUR/PLN.
“Pierwsze poniedziałkowe kwotowania przynoszą lekkie umocnienie krajowej waluty. Może ono być związane z przyspieszeniem dynamiki CPI na rocznym odczycie. Oceniamy jednak, że rynek relatywnie szybko zinterpretuje to jako wydarzenie jednorazowe (wynikające z niskiej zeszłorocznej bazy) i EURPLN utrzyma się w zakresie zmienności 4,27-4,28” – napisali analitycy BGK w porannym raporcie. Dopóki jednak kurs EUR/PLN utrzyma się poniżej 4,2950, a EUR/USD powyżej 1,10, obecny, wskazujący na nieco mocniejszego złotego układ trendów, pozostanie w naszej opinii bez zmian. Poniedziałkowe zmiany kursów głównych par z PLN były efektem przesunięć na bazowych rynkach FX, gdzie globalnie osłabiało się euro, w konsekwencji czego skorelowany Vontobel Asset Management powołuje nowego szefa handlu o stałym dochodzie ujemnie z walutami EM amerykański dolar poszedł w górę.
Przy wysokim prawdopodobieństwie równoczesnego, ,,miękkiego lądowania” amerykańskiej gospodarki. Aprecjację złotego hamować będą rosnące oczekiwania co do skali cięć stóp procentowych w Polsce w 2025 r. W naszej opinii, kluczowym argumentem Handel Cryptovaya 24/7 w Amarkets przemawiającym za silnym złotym jest prawdopodobny wzrost dysparytetu rynkowych stóp procentowych na skutek postępującej normalizacji polityki pieniężnej w strefie euro i USA, przy jednoczesnym utrzymywaniu stóp procentowych NBP na dotychczasowym, restrykcyjnym poziomie. Dodatkowo, w pierwszej połowie 2025 r., spodziewamy się obniżek tych stóp co najmniej o kolejne 50 pb, podczas gdy według naszej opinii RPP zdecyduje się na wznowienie luzowania pieniężnego najwcześniej w marcu przyszłego roku.